2018/01/29
Ciepła czapka na zimę.
Witajcie Kochani!
Wystraszyłam się mrozów, które na chwilę do nas zawitały
i postanowiłam wydziergać sobie ciepła czapę, żeby głowa
nie marzła. Ochoczo zabrałam się do pracy, wykorzystując
ciepłe moherki, alpakę oraz żeby nie było zbyt nudno, włóczkę
z cekinkami.
Wczoraj nareszcie ukończyłam swoje dzieło a za oknem dziś
+ 10,5 stopnia Celsjusza. Trochę za ciepło na moją nową czapkę.
Ale kto wie, co pogoda nam jeszcze przyniesie. W końcu przed nami
jeszcze luty i marzec. A bywało, że i w kwietniu przymroziło
i spadł śnieg, więc i może moja czapeczka jeszcze będzie
miała swój czas.
Jak widzicie, przyozdobiłam czapkę pomponem. Kiedy ostatni raz
miałam czapkę z pomponem? Chyba w dzieciństwie.
Ale teraz wszyscy noszą pompony, więc "Mam i ja".:):):)
Subskrybuj:
Posty (Atom)