Cudowna impreza dla rękodzielników amatorów, prezentująca wyroby
hand made, tworzone najróżniejszymi technikami.
Nie będę się za wiele rozpisywać, bo już się pewnie niecierpliwicie.
Szybciutko więc przejdę do zdjęć:
Były kwiatki i pudełeczka z papieru
Kartki scrapbooking, ptaki, świeczniki i inne
Szydełkowe serwety i obrusy
Filcowe różności
Sutasz i ozdoby o tematyce marynistycznej
Gipsowe aniołki
Biżuteria
Haftowane serwety i torebki
Ekologiczne zabawki dla dzieci i ozdoby dziecięcego pokoju
Chusty i poncza filcowane na jedwabiu
oraz moje skromne stoisko z misz-maszem:)
I wiele innych stoisk ale już nie dałam rady wszystkich obfotografować.
Impreza jak zwykle, była świetna. Kto mógł a nie przyszedł,
niech żałuje. Kto nie mógł, niech chociaż popatrzy.
Najfajniejsze jest to, że poznaje się tyle ludzi pozytywnie zakręconych,
którym się chce coś zrobić, dla siebie i dla innych.
Naładowałam akumulatory pozytywną energią. Musi starczyć na miesiąc.
Dzisiaj to tyle. Pozdrawiam. Ewa
Takie jarmarki to super sprawa, można poznać ciekawych ludzi i ich pasje i wymienić się doświadczeniami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Nigdy nie mogę doczekać się kolejnego. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Nigdy nie mogę doczekać się kolejnego. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTwoja ekspozycja różnorodnością cieszy!
OdpowiedzUsuńwspaniała inicjatywa - warto być na takich
imprezach - dobrze jednak, że jak się nie
uda- można na blogu choć napaść oczy :)))
Fakt. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń