2017/08/12
Koral i turkus, czyli niezawodny duet na lato.
Przepraszam za długie milczenie ale byłam na tzw. zasłużonym
urlopie. Jak najszybciej postaram się nadgonić zaległości
w blogosferze.
Postaram się też zajrzeć do Waszych blogów, za którymi już
bardzo się stęskniłam i zobaczyć, co tam u Was słychać.
A na pewno wiele się u Was działo.
U mnie, w przygotowaniu post z wakacji ale to jeszcze trochę potrwa
dlatego dziś, również wakacyjnie - wspominkowo
ponieważ zdjęcia są z ubiegłego lata.
Bohaterem dzisiejszego postu jest komplet biżuterii czyli naszyjnik
i kolczyki, które wykonałam z turkusów i koralowca a wszystko na
posrebrzanej bazie. Przyznam się, że bardzo lubię ten komplet
a połączenie turkusów z koralowcem, nieodmiennie kojarzy mi
się z latem i wakacjami. To zestawienie kolorystyczne, pięknie
ożywia białe, lniane sukienki i bluzeczki.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć. Na końcu postu ja, w tym właśnie
komplecie. Zapraszam:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny komplecik i jak ożywia w koło szyi :)
OdpowiedzUsuńDobrze , że odpoczęłaś ! Urlop się należy jak psu buda :)
Oj tak, nawet nie wiesz jak bardzo. Wprawdzie całymi dnami chodziliśmy i zwiedzaliśmy a pod wieczór nogi bolały niemiłosiernie - warto było. Pozdrawiam Serdecznie.
Usuńorzeźwiające zestawienie maliny z lazurem - CUDO ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję Inko.
UsuńUrlop dobra rzecz! A jak się włoży taką biżuterię to nawet bardzo dobra :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda. Również pozdrawiam.
UsuńОчень красиво!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczny komplet i na urlop jak znalazł, ale również i cudownie słoneczny do noszenia na co dzień.
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Bardzo dziękuję:)
UsuńPrzepiękne zdjęcia i cudna biżuteria. To niesamowite jak pięknie komponują się te kolory, które wydawać by się mogło są zupełnie różne. Tutaj natomiast niemalże tańczą razem i tworzą cudowny duet. Jestem zachwycona :O
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ayu. Ja też początkowo nigdy bym tych kolorów ze sobą nie zestawiła ale natura podpowiada najlepsze połączenia i gdzieś, kiedyś, coś podobnego zobaczyłam. Czy to był czerwony zachód słońca na jeszcze błękitnym niebie? Czy coś innego? nie pamiętam. Ale gdzieś w głowie obraz pozostał i dzięki temu powstał ten komplet.
Usuń