Translate

2021/04/10

SiSLove, chusta "Gigantica" :) czyli dwa kilometry szczęścia.

 


   Co ja poradzę, że lubie kiedy chusta jest duża

i można się nią porządnie owinąć?

Pomysł na wykorzystanie dwóch przepięknych moteczków

od "Zakręconych motków" tutaj , powstał już jakiś czas temu.

Zamówiłam dwa: B212 i B208. Oba z dodatkiem granatowego

lurexu. Już podczas szydełkowania uświadomiłam sobie,

że przecież mogłam kupic jeden duży motek w/g

własnego wyboru kolorów. Heh. Cała ja!:)

Ale nic to! Chusta jest dokładnie taka jaką chciałam.

Duża, połyskująca, po prostu piękna!

Dziś doczekała się sesji z moją przeuroczą modelką,

która pomimo zimna, dzielnie mi pozowała.

A teraz, dla zainteresowanych, garść informacji technicznych:

Wzór "SiSLove" Joanny Grzelak tutaj

Zakręcone motki j.w., oba o długości 1050 m, 3 nitki,

46,5% bawełna,  46,5 % akryl, 7% metalizowane włókno Lurex.

Szydełko Addi Swing 3,25.

Wymiary chusty po blokowaniu: 260 cm x 120 cm

Ostatnie cztery rzędy pochodzą z wzoru na skróconą wersję chusty.










2 komentarze:

  1. Chustą jestem zachwycona. Podoba mi się wzór, kolory, przejścia z jednego koloru w kolejny. To naprawdę wspaniałe dzieło i jestem pod ogromnym wrażeniem. Wyobrażam sobie jak to wszystko robiłaś. Te długie godziny pracy, zapoczątkowane pomysłem. Rozczula mnie to ogromnie. I bardzo podziwiam. I masz rację, że chusty powinny być duże, konkretne. PS: Prześliczna Modelka <3 Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Iguś za miłe słowa. Fakt, wydzierganie takiej chusty wymaga sporo czasu i pracy. Czasem bolą ręce i plecy ale sam proces jest bardzo przyjemny i warto dla takiego efektu trochę się pomęczyć.
      P.S. Modelka serdecznie Cię pozdrawia.

      Usuń