Zachwyciły mnie wtedy skrzyneczki wykonywane techniką decoupage.
Po powrocie do domu, postanowiłam sama popróbować wykonać
taką skrzyneczkę. Jak zwykle - jak zrobić - nauczył mnie pan
internet. A oto jedna z pierwszych moich skrzyneczek:
W założeniu, miała to być skrzyneczka na biżuterię, a więc musiała być
bardzo kobieca. Stąd wzór w motyki i kolorystka w tonacji różu.
Boki zewnętrzne i część wewnętrznych przetarłam patyną postarzającą
firmy Stemperia, w kolorze srebrnym (K3P165), w celu uwydatnienia
drewna, z którego wykonano skrzyneczkę.
Bardzo lubię stosować takie przecierki.
Po pomalowaniu wewnętrznej części pudełeczka, wydawało mi się ono
jakieś takie niedokończone. Dlatego namalowałam tam motylka,
wzorując się na tym, z motywu na serwetce.
Po zakończeniu pracy ale jeszcze przed końcowym polakierowaniem,
stwierdziłam, że kropeczki na wzorze są zbyt blade, więc wzmocniłam je
malując farbą przy pomocy wykałaczki. Może to przesada ale z daleka
nawet nieźle wygląda.
Co sądzicie o tej skrzyneczce? A może macie dla mnie jakieś rady
na przyszłość. Podzielcie się proszę swoimi trikami
w technice decoupage.
Bardzo ładna skrzyneczka. Delikatna i motywem są motyle. Kocham motyle, to takie magiczne stworzenia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za miły komentarz. Ja również bardzo lubię motyle oraz motywy z motylami. Serwetki kupiłam z myślą o zrobieniu tej właśnie skrzyneczki. Zapraszam też do mnie na facebooka - Ewa Allekorale. Tam mam też zrobione przeze mnie zdjęcia motyli. Pozdrawiam
Usuńale bajkowo i subtelnie -
OdpowiedzUsuńujęły mnie te kropeczki
jako motyw dekoracyjny :)
Cieszę się, że Ci się również spodobały.:)
OdpowiedzUsuń