Jak już pisałam w poprzednim poście;
amigurumi zawładnęły moim sercem.
Powstają codziennie nowe egzemplarze.
Tym razem przedstawiam legendarnego
strażnika morskich skarbów czyli ośmiornicę.
W moim wydaniu to raczej ośmiorniczka :)
Jak poprzednie maskotki, wykonałam ją z włóczki akrylowej
Red Heart Lisa 100% akryl, 50g /133 m.
Wypełnienie - wata silikonowa.
Ośmiorniczka podbiła serca moich domowników
i choć przygotowałam ją na jarmark rękodzieła,
do końca nie wiem, czy tam trafi, czy jednak zostanie z nami:)
Ośmiorniczka pierwsza klasa, widziałam ją na żywo :D
OdpowiedzUsuńKochana dodaj sobie na bloga gadżet "obserwatorzy", żebym mogła widzieć u siebie Twoje nowe wpisy :)
Justynko.Dziękuję za miłe słowa:) Twoja biżuteria też robi wrażenie. Z tymi "obserwatorami" muszę się zastanowić ponieważ niesie to za sobą zmiany w profilu bloga.
OdpowiedzUsuńPytałaś u mnie na blogu o zdjęcia. Jak dodajesz je do wpisu i na nie klikniesz to pokażą Ci się opcje do wyboru jaki rozmiar zdjęcia chcesz :)
OdpowiedzUsuńDzięki stokrotne. Przy następnym poście wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMoi Kochani. Ta ośmiorniczka jest już niedostępna ale jeśli ktoś by chciał taką lub podobną; nie ma problemu - zrobię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOsma Blue wielce urokliwa!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Wszyscy domownicy oszaleli na jej punkcie. No i po prostu musiałam ją oddać:):)
OdpowiedzUsuń