Translate

2016/10/14

Jak być dobrym rodzicem?

   Zastanawialiście się kiedyś, czy dobrze wychowywaliście
 swoje dzieci? Czy zrobiliście wszystko, żeby były szczęśliwe
a jednocześnie dobrze przygotowane do życia?
Ja mam dwoje dzieci. Staram się wychować je na
porządnych ludzi. Często popełniam błędy.
Czasem jestem za ostra, czasem zbyt pobłażliwa.
To fajne dzieciaki, dobre, wrażliwe. Ludzie mówią, że
dobrze wychowane. Ja jednak myślę, że trochę nie pasują do
dzisiejszej rzeczywistości. Są ZA dobre i ZA wrażliwe i łatwo je zranić.
Może przedstawiałam im świat w zbyt idealnych barwach?
 Może trzeba je było rzucić na głęboką wodę i nie przejmować się tym,
jak sobie poradzą? W końcu to ich życie. A życie , to nie bajka.
Czy kiedyś podziękują mi za taki model wychowania?
A może przeklną za to, że traktowałam je z szacunkiem, zamiast
postawić twarde granice oraz nie dopuszczać do dyskusji.
Czy to źle, że chcę, żeby były po prostu szczęśliwe?

  Takie oto refleksje nasunęły mi się dziś, kiedy robiąc
porządki, natknęłam się na sweterek, który wydziergałam
na drutach mojemu synkowi ok.13 lat temu. Patrząc na sweterek,
nie mogłam uwierzyć, że ten prawie dorosły chłopak, mierzący
w tej chwili 186 cm wzrostu, nosił kiedyś taki maleńki ciuszek.
Przeleciały mi w pamięci wszystkie te lata, które upłynęły
od tamtej chwili. I zrobiło mi się smutno. Czemu ten czas
tak nieubłaganie szybko mija. Dzieci dorastają nie wiadomo
kiedy. Maja swoje problemy, zaczynają żyć swoim życiem...
 Ale nic to. Zrobiło się nostalgicznie a ja chciałam tylko
pokazać sweterek.



   Wzór na sweterek znalazłam w jakiejś gazetce typu "Dzieci i dzieciaki".
Jeśli uda mi się ją odnaleźć to dodam. Wzór bardzo mi się spodobał
i pomyślałam, że mój synek będzie świetnie w takim sweterku wyglądał.
I tak też było.







    Mimo dość trudnego wzoru, robiło mi się go bardzo dobrze.




   Zapytałam dziś syna, czy może chciałby żebym sprzedała lub
oddała komuś ten sweterek.
Nie zgodził się. Prosił, żebym zostawiła mu go na pamiątkę......

6 komentarzy:

  1. To co piszesz jest piękne. Jestem pewna, że nawet jeśli nie teraz to zawsze będę szczęśliwe za to co mają. Są jeszcze młode i też popełniają błędy, bo kto ich nie popełnia? Mam nadzieję, że kiedyś będę robić to samo tylko w drugą stronę. Pozdrawiam serdecznie. :) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś kochana! Całuję Cie mocno i pozdrawiam.

      Usuń
  2. O tak dzieci stanowczo za szybko dorastają ! Lepiej pokazać im życie z tej lepszej strony.... sparzyć się jeszcze zdążą :)
    Fajny sweterek i fajna pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko. Dziękuję za słowa otuchy. Nawet nie wiesz jak były mi one potrzebne. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.Ewa

      Usuń
  3. piękne ubranko i jakie cudne wspomnienia :)

    ...mnie została cała torba włóczek orange
    nieprzerobionej, bo moja Zuza (prawie 15l.)
    szybciej wyrosła z barwy, niż ja zdążyłam
    coś uskutecznić na drutach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobra robota !!! Tak, dzieci dorastają zbyt szybko)

    OdpowiedzUsuń