Translate

2016/10/12

Malowane butelki

    Siedziałyśmy kiedyś z moja Teściową przy winku.
Winko było półsłodkie, mołdawskie. Choć nie przepadam
za słodyczami i wino najlepiej lubię pić wytrawne, to czegóż
nie robi się dla Teściowej, zwłaszcza, że bardzo się lubimy.
   A więc siedzimy, sączymy winko, a kiedy buteleczka
była już pusta, szkoda było ją wyrzucić bo była naprawdę
ładna.
   Ale co było robić z jedną ładną buteleczką?
Wpadłam na pomysł, że jak będą trzy, to je pomaluję
i ozdobię. Co było dalej?
Tu zmrużę oczko i dam Wam pole do wyobraźni...:):):)
   Jak już doszłam do siebie:):) i miałam trzy puste butelki,
zabrałam się za robotę.
   Najpierw trzeba było odkleić etykiety, potem porządnie
umyć butelki z kleju i brudu, następnie odtłuścić i pokryć
podkładem. Nałożyłam go przy pomocy gąbeczki.
   Kiedy już dobrze wysechł, również gąbeczką nałożyłam
warstwę farby akrylowej w kolorze ecru i po wyschnięciu
powtórzyłam malowanie.
    Kiedy i ta warstwa dobrze wyschła, pomalowałam pracowicie
kwiatek po kwiatku fioletową farbą akrylową. Zrobiłam to trzy razy,
 żeby kolor był wyrazisty.
    Na koniec pociągnęłam wszystko lakierem do decoupage'u.
A oto moje kwieciste buteleczki:



                                                  A tak butelki wyglądały przed pracą:




                                                                            I po:



                                                   Tak wyglądają w świetle dziennym:




Jak widzicie mam kolejną - czwartą, pustą butelkę, a więc brakuje jeszcze dwóch.
Trzeba zaprosić Teściową......

4 komentarze:

  1. Ewuniu! Bardzo Ładnie Ci te buteleczki wyszły, Mogą służyć jako wazony. Pozdrawiam Gorąco

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne pomalowane butelki :****

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja lubię mołdawskie półsłodkie i dawno nie piłam :)
    Buteleczki zaś Ewciu wyszły Ci prześlicznie.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wina nie pijam - ale takich butelek tobym zgarnęła chętnie
    i tuzin i oczywiście pomalowała też (wciąż mam farby do szkła
    od Brata i koleżanki)
    choć i sama przezroczysta butelka dla mnie też urokliwa ♥

    ja tylko ubrałam w kwiaty butelki (możesz zerknąć na blog
    Misz-Masz pod etykietą "szydełkowe drobiazgi dla domu")

    moich Rodziców zawsze proszę, by zostawiali mi ciekawe butle
    po jakiś trunkach - właśnie na tego typu działalność
    (sama raczej abstynentką jestem, trudno mi pozyskać "bazę")

    OdpowiedzUsuń